Pyrkongejt
Wiele osób parodiuje reklamę Pyrkonu z kostkami do gry przy pomocy jakiś kotów, pluszaków, no i na ogół kostek do gry. Nie mam nic z tych rzeczy, więc zrobiłam taki rysunek.
Zapytacie: czemu Marcin dał się tak uprzedmiotowić? Oto jego motywy.
Przez co Marcin ma na myśli, że chciał się zsolidaryzować z główną bohaterką reklamy. Znam go dłużej i lepiej wiem, co ma na myśli, kiedy mówi rzeczy.
Zanim tu się udzielą jakieś OJEJCOTYMUROBISZ butthurty uprzedzam, że odcinek miał jego błogosławieństwo 😉
A wiecie co mnie tak naprawdę drażni w reklamie Pyrkonu? Łydka tej dziewczyny. Dlaczego taka łydka? Nikt nie macha tak łydką podczas kąpieli, to nienaturalne. (To, że ktoś by się faktycznie kąpał w kostkach jest dla mnie prawdopodobniejsze niż owa łydka, nie wiem co ja mam za zwichnięcie z tą łydką no.)