po mfk
6 October 2013
26 Comments
I po mfk 😉 MFK jak wiadomo jest to impreza piękna i wielka i niezwykła i trylion komiksów, a ja jadę jutro do Gdańska i nie mam nijak siły pisać relacji ani niczego. Zrobię jak wrócę. Póki co jednak podsumuję wyjazd tym obrazkiem:
+ 20 do zrytego beretu!
Poza tym to wielkie dzięki dla Bum Projekt i Taurusa i Cat za ogarnięcie mej istoty w Łodzi. Bez tych ludzi bym tam najpewniej umarła i nie żyła. I dla Kiciputka, Daniela, Artura, Patrycji i każdego kto tam podszedł zagadać. Bez tych osób bym pewnie i przeżyła, ale co to by było za życie 😀