29 Comments
Ostatnio mnie nachodzi rysować ręcznie, na papierze i w ogóle. Żyjcie z tym. Dobra dzieciaki (mogę mówić do Was dzieciaki, bo mam zmarchy pod oczami = jestem już stateczną starszą panią i w ogóle urodziny w styczniu), jest tak z planami wydawniczymi: Rysuję teraz WTF Hotel – historię, którą napisało prawdziwe życie i prawdziwy Marcin.…