0 Comments
Trochę komiksów i tekst Adriana przedstawiający jego głęboką rozkminę nad kondycją demokratyczną. Dziś były wybory samorządowe, a ja nie byłem gotowy. Znaczy ok, do rady miasta miałem na oku kandydata. Znałem go nawet osobiście w gimnazjum, ale uznałem, że to za mało. Zacząłem więc czytać jego program (nie podszedł mi, no może poza rozszerzeniem Budżetu…