34 Comments
Dziś chcę Wam opowiedzieć o czwartku, który był najbardziej trollowym dniem mojego życia. Zaczęło się niewinnie, od telefonu kuriera. Że przesyłka! Że dla mnie! “Oho” – myślę sobie. “Czyżby ktoś docenił, czyżby #dary losu?”. Odbieram przesyłkę, a tam… (Teraz tam weszłam na ten adres i mają nawet hasło “prezenty, które dostajesz i nie wiesz czy…